lepsze było "Nie do wiary" nawiedzony gość z muszką a w tle babka pracująca na komputerze ciągle odbierająca telefony niby, że zbiera informacje na żywo na antenie - to były czasy
To nadal nadają, jakiś czas temu w nocy widziałem nowy odcinek w jakiejś pomniejszej telewizji, ten koleś prowadzący ma teraz długie włosy. Odcinek był o domu w którym była jakaś kulista istota, która rzucała książkami w domu czy cuś takiego.