Przecież to nie była walka, tylko wiejska awantura po zażyciu fety. Skoro Pudzian jest taki zajebisty, ćwiczył tyle czasu i jest dobrym 'zawodnikiem' to czemu do kurwy nędzy nie pokazał czego się nauczył z tych sztuk walki i napierdalał się jak 10 letnie dziecko- naparzać na oślep, może się coś trafi.
Zero techniki, zero timingu, zero gardy, zero sztuk walki. Jak to można nazwać walką MMA, czyli mieszanych sztuk walki, skoro w jego atakach poza low-kickami nie było żadnego elementu tej sztuki?
Czekałem na walkę tyle, myśląc, że chociaż popatrzę na dobrą walkę, ale na prawdę, to był atak dresa na dziecko. Nie patrzeć gdzie, tylko napierdalać z całej siły żeby zabić.
I jeszcze te jego teksty po walce o ciężkim treningu, o tym, że jest zajebistym zawodnikiem i to wyśmiewanie Najmana. Gdyby Pudzian chociażby przez chwilę zaczął walczyć normalnie, jak normalny zawodnik, to jestem prawie pewien, że Najman rozkurwiłby go w drobny maczek, bo Pudzian to nic, tylko wolna kupa mięśni i siły bez stażu w walkach, więc Najman pięknie by go wypunktował.
Nie obstawiałem za żądnym z nich, bo wiedziałem, że wszystko może się zdarzyć. Jednak to co zrobił Pudzian..
Należy mu się za to tylko porządny wpierdol za ośmieszenie sztuk walki, swojego przeciwnika, do którego powinno się mieć szacunek i nie wyśmiewać nawet po walce oraz za wywyższanie się i uważanie za władcę świata w MMA po nie zrobieniu kompletnie niczego...
Ehh.. Tylko się wkurwiłem dzisiaj przez tego debila..