Gdybym oglądał to w nocy , to pewnie miałbym jazdy , filmik przypadł mi do gustu
Największą jazdę i tak miałem grając w Maxa Payne'a jedynkę
,gdzie byłeś w koszmarze sennym głównego bohatera. Jedyna na narazie taka psychodela , po której nie mogłem opanować drgawek.