Może póki co nie ma z kim iść ale w końcu pęknie bańka i tym wszystkim framcuzom, niemcom jebnie szczena na dół jak się zacznie polski rozpie**ol.
Prowokacja. Kiedyś budka pod ambasadą FR, teraz to.
Tak, idioto, wyobraź sobie, że większość ludzi przeszła COVID bezobjawowo i ja np. robiąc sobie test na przeciwciała [wymagany w miejscu przylotu] miałem niezwykle wysoki poziom, co oznaczałoby, że miałem COVID jakiś czas temu, a ja od 3 lat nawet katarku nie miałem. Ilu jest takich ludzi? Bóg jeden wie, jeśli zarażonych było 2 mln, to można śmiało założyć metodą logiczną i metodą prawdopodobieństwa, że wszyscy w Polsce mieli kontakt z COVID. Co teraz mówi nasza wiedza o tym wirusie,- większość przechodzi go bezobjawowo. Szok, nie? Co dalej? Tutaj zdania są podzielone, ale nie dlatego, że tego nie można dokładnie zbadać, po prostu jest to kontrowersja, ozdrowieńcy mają więcej przeciwciał i dłużej się to utrzymuje - tak wynika z kilku badań, mógłbym wrzucić linki, ale zaraz ktoś powie "ale to tylko jedno badanie", wrzucę drugie, ktoś powie "ten lekarz niedawno stracił pracę na uczelni" etc. etc. Oczywistym byłoby, że inni lekarze, nawet z big pharma powinni więc roznieść tę teorię na strzępy i udowodnić, że nieee, to szczepionka jest znacznie lepsza niż bycie ozdrowieńcem. Nie dzieje się tak, bo nikt nie jest na tyle głupim by podpisywać się pod czymś co jest bardzo wątpliwe i możliwe do weryfikacji. Tak więc "zdania są podzielone".
Są antyszczepionkowcy, są ludzie, którzy nie mają nic przeciwko szczepionkom poza tą pajacjadą z covid, gdzie szczepionki są eksperymentalne. Są ci, którzy są za szczepionkami, ale zachowują dozę sceptycyzmu i szanują wolność innych, ale jesteś też ty - debil z odpornością na podstawowe fakty.
Tacy francuzi, mistrzowie białej flagi, producenci czołgów z 1 biegiem do przodu i 5 biegami wstecznymi, i potrafią się zbuntować. A u nas na protest nie ma z kim iść...
Tak, idioto, wyobraź sobie, że większość ludzi przeszła COVID bezobjawowo i ja np. robiąc sobie test na przeciwciała [wymagany w miejscu przylotu] miałem niezwykle wysoki poziom, co oznaczałoby, że miałem COVID jakiś czas temu, a ja od 3 lat nawet katarku nie miałem. Ilu jest takich ludzi? Bóg jeden wie, jeśli zarażonych było 2 mln, to można śmiało założyć metodą logiczną i metodą prawdopodobieństwa, że wszyscy w Polsce mieli kontakt z COVID. Co teraz mówi nasza wiedza o tym wirusie,- większość przechodzi go bezobjawowo. Szok, nie? Co dalej? Tutaj zdania są podzielone, ale nie dlatego, że tego nie można dokładnie zbadać, po prostu jest to kontrowersja, ozdrowieńcy mają więcej przeciwciał i dłużej się to utrzymuje - tak wynika z kilku badań, mógłbym wrzucić linki, ale zaraz ktoś powie "ale to tylko jedno badanie", wrzucę drugie, ktoś powie "ten lekarz niedawno stracił pracę na uczelni" etc. etc. Oczywistym byłoby, że inni lekarze, nawet z big pharma powinni więc roznieść tę teorię na strzępy i udowodnić, że nieee, to szczepionka jest znacznie lepsza niż bycie ozdrowieńcem. Nie dzieje się tak, bo nikt nie jest na tyle głupim by podpisywać się pod czymś co jest bardzo wątpliwe i możliwe do weryfikacji. Tak więc "zdania są podzielone".
Są antyszczepionkowcy, są ludzie, którzy nie mają nic przeciwko szczepionkom poza tą pajacjadą z covid, gdzie szczepionki są eksperymentalne. Są ci, którzy są za szczepionkami, ale zachowują dozę sceptycyzmu i szanują wolność innych, ale jesteś też ty - debil z odpornością na podstawowe fakty.
Cytujac bylego prezydenta Pfizera "nie ma czegos takiego jak przechodzenie wirusa bezobjawowo". To wszystko to jest jedna wielka sciema, test na IQ. Kto wezmie te "szczepionke" zdechnie za 2 lata gora. Zaraz zaczna gadac o 3 dawce, a potem co roku. Bo prawda taka, ze oni tylko i wylacznie chca bydlo zabic. A potem reszte zniewolic
Tacy francuzi, mistrzowie białej flagi, producenci czołgów z 1 biegiem do przodu i 5 biegami wstecznymi, i potrafią się zbuntować. A u nas na protest nie ma z kim iść...