racing napisał/a:
Obaj zjebali sprawę, dla mnie współwina bo jeden i drugi szli na czerwonym.
Czy tramwaj wjechał na czerwonym - to z filmiku nie wynika. Pamiętaj, że zgodnie z rozporządzenie o znakach nadawany pargraf 95:
1. Sygnały świetlne nadawane przez sygnalizator S-1 oznaczają:
"sygnał czerwony - zakaz wjazdu
za sygnalizator;"
Zabrania wjazd za sygnalizator - a nie przejazdu przez całe skrzyżowanie. Może tramwaj wjechał na zielonym, a za jego "plecami" przełączyło się na czerwone?
I nie wiadomo jakie to skrzyżowanie - ja codziennie przejeżdżam przez takie skrzyżowanie, że odległość od sygnalizatora do skrzyżowania (do ruchu poprzecznego) wg opcji w gogle map "zmierz odległość" to 49,31 m (sic!). A to dopiero do krawędzi jezdni poprzecznej. A jeszcze masz trzy pasy ruchu...
Na tych kilkudziesięciu metrach różne rzeczy mogą się zdarzyć - że nie zdążysz przejechać na swoim zielonym.