okrężnica napisał/a:
"Shit got real"... W Hondzie z jasną tapicerką, pedalskiej czapce i zarostem od ekierki.
W hondzie z jasną tapicerką i zarostem ekierki. Dokładnie tak. Ten koleś utrzymał tak długo przy sobie jakąś kobietę by mu urodziła dzieci na tyle dużo by wozić je Hondą. Typ jest na tyle ogarnięty, że wie co się dzieje z jego dziećmi i na tyle przytomny by upokorzyć kolesia i nie wylądować w pierdlu przy tym.
Ty co osiągnąłeś w aktualnym swoim życiu?
Krótko mówiąc: Więcej takich "Shit got real" hamburgerów!