Wysłany:
2018-01-01, 19:23
, ID:
5108068
1
Zgłoś
Sam też tak robiłem, tzn. Miałem trochę przesyłek do RVK (500km od mnie), więc zamiast gonić auto w jedną z przesyłkami, w druga na pusto, zapakowałem wszystko na przyczepkę, znalazłem kierowcę jadacego do RVK autem z hakiem, dorzutka do paliwa i wszyscy zadowoleni.