janusz_biznesu napisał/a:
"Bliscy są urażeni" nosz kurwa, nie może być...
Kurwiszon najgorszej maści, wysterylizować szmatę, żeby spierdolenia nie rozprzestrzeniała.
A po co sterylizować? Nie lepiej zajebać jej "chłopa" a ją wziąć w obroty, to może urodzi chociaż w połowie mądrego dzieciaka jak ją trzydziestu przejedzie.
I nie bać się tak pisać, niech się kurwisko do końca dni swych ogląda za siebie.
[ Dodano: 2024-09-28, 00:59 ]
orelikon napisał/a:
Biedny dzieciak tak bardzo żal mi jej i rodziców.
Rodziców? Pojebało Cię? Rodzicom najpierw kara śmierci, potem oprawcom, a wiesz dlaczego? Parę lat temu uratowałem życie takiej jednej gówniarze, co się chciała zajebać a jej rodzice to dno i porażka, teraz moja żona utrzymuje z nią kontakt, to powiem Ci, że jej starzy okłamują psychiatrów żeby wypaść dobrze i ogólnie jest syf.
Jeśli rodzice nie są w stanie zapewnić dziecku bezpieczeństwa, jakimkolwiek sposobem, fizycznie, prawnie, emocjonalnie nawet, nie każdy jest supermenem, jeśli ktoś nie może prawnie, finansowo, fizycznie, to chociaż emocjonalnie, żeby dziecko miało w domu azyl, to jest gówno nie rodzic. Dziecko nie mówi o wszystkim? O wszystkim nie powie, ale taką sprawą powinno się podzielić, jeśli się nie dzieli, to nie bez powodu, dziecko nie jest głupie, wie, że nie ma sensu mówić rodzicom czegoś, czego wie, że nie pojmą i zbagatelizują, oleją, ból powiększą jeszcze bardziej, nic nie osiągnie a straci energię, czas i jeszcze się wkurwi i posmutnieje bardziej jeszcze.
Wybaczyć proszę, za składnie, nie jestem zachlany, ale lekko pijany jestem i zmęczony sporo, weekend, bez imprezy, piłem do lustra, a precyzyjniej, z psem, pluszowym misiem, pluszowym jabłkiem i kompem... lustro też było, ale za plecami, nie wiem czy się liczy. Baba nie pije, jeśli już to rzadko a ja imprez nie lubię. Kurwa, bo się rozgaduje prywatnie a to nie miejsce. W każdym bądź razie, pozdro.