fifif napisał/a:
Jak ktoś bez ochraniaczy, o kasku już nie wspominając, bryka, to jego sprawa
@up up
pewnie urodziny dał inaczej żeby na harda móc wejść
Już widze jak sadole przykładnie w dalekiej przeszłości będac szczylem jeździli w ochraniaczach i garnkiem na bani.
Sam pewnie kiedyś zbierałeś kamienie twarzą , no chyba że mama cie bez kasku na głowie z domu nie wypuszczała