CDBlaze napisał/a:
Trochę jebie fejkiem...
A czy to kurwa ważne, czy fejk, czy nie?
Ma robić wrażenie i to robi, chuj z tym, czy taka sytuacja miała rzeczywiście miejsce.
Wiecznie pod filmikami rozkmina na dwa tygodnie, czy to prawdziwe, czy nie.
Równie dobrze można iść do kina na Władcę pierścieni albo Obcego, i wyjść wkurwionym po 10-ciu minutach bo "Chyba Fejk"