Wysłany:
2018-08-08, 11:33
, ID:
5259146
16
Zgłoś
Star, Kamaz to są auta terenowe. Zero elektroniki, konstrukcja rodem z lat '40, '50. Jedyna "nowoczesność" to wtrysk paliwa. Reszta to czysta mechanika, brutalna siła. Stanął na środku drogi, wystarczył klucz, kombinerki, jechałeś dalej. Dzisiaj?? Wymień pierdyliard czujników, skasuj błąd w komputerze. Jakby wybuchła III wojna światowa, po ataku nuklearnym jeździłyby auta skonstruowane do lat '80, oraz Kamaz i Star właśnie. Reszta byłaby bezużytecznym złomem. Nie uważam, że nowoczesne auta napchane elektroniką to zło wcielone, ale skutecznie utrudnia to samodzielny serwis oraz komplikuje konstrukcję auta. Bardziej skomplikowana konstrukcja = więcej rzeczy, które mogą się spierdolić. Mniejsza komplikacja układu jezdnego oraz silnika = większe spalanie, mniejszy komfort jazdy, ale i większa trwałość i niezawodność. No, niestety, dożyliśmy czasów, gdy samochody powoli stają się jednorazówkami na 4-5 lat.