mazga50 napisał/a:
Pazerna, roszczeniowa, wredna suka.
Jak każda paniusia w XXI wieku. 98% to podłe, wredne, roszczeniowe, próżne, wyrachowane kurwiska, które by tylko leżały i pachniały. Jak popatrzę na swoje znajome, partnerki/żony moich znajomych, na sąsiadki dookoła to tylko utwierdzam się w przekonaniu, że bardzo dobrze, że jestem sam. Teraz baba to ploteczki z psiapsółkami tak samo jebniętymi, jak one same, kawusie, manikiur, pedikiur, konsumpcja, zakupki, ciuszki, kolejna para bucików, które się już w szafie nie mieszczą, rozjebanie Twojej wypłaty w tydzień, żarcie w knajpach, bo sama nic nie umie zrobić, wyjazdy, oglądanie ynfluęserek na Insta, snapczacik, życie na pokaz, samochodzik oczywiście w lizing, karta bez limitu.... Włos się na głowie jeży. Jak porównam nie tylko młode cipy, ale także baby takie do 35 lat do swojej mamy, matek moich znajomych, to po prostu jest mentalna przepaść. Jedynce co, no to wiadomo - ładniejsze, choć moja mama jak na 54 lata trzyma się świetnie, bo obcy faceci dają jej maks 35 lat i nawet kolesie młodsi ode mnie ją zaczepiają, jak jest ze mną w mieście, a ja jestem gdzieś z boku. Ale tak poza fajną dupą i zadbanym ciałem teraz kobiety nie reprezentują sobą NIC. Nawet i te brzydkie. Moja mama wychowała mnie, ś.p moją siostrę, ugotowała, posprzątała, pomagała mi i siostrze w lekcjach, przewinęła, zawiozła do lekarza, pomagała mojemu tacie w przeprowadzkach, remontach. Po prostu była dla mojego taty WSPARCIEM. Nie mówię, by kobieta była kurą domową, ale by była WSPARCIEM. A teraz kobieta to kula u nogi. Wystarczy, że dzieciara popilnuje sama w domu i ona jest ZMĘCZONA. Teraz pańcię zawieź do pracy, odbierz z pracy, zawieź i odwieź dzieci do szkoły/ze szkoły, zawieź na fitness, zawieź do psiapsióły, do mamusi...... Do tego w domu nic nie zrobi, żeby chociaż swoją próżność wynagrodziła w łóżku, ale w łóżku też jest kłodą. A jak się znudzisz, to cię zostawi dla innego po czym będzie chciała wrócić do ciebie, jak z tamtego wydrenuje całą kasę. Lepiej zostać samemu, a jak cię przypili to poruchać przygodnie albo iść do agentury. Tam przynajmniej się nie rozczarujesz, jak współczesną cizią, bo płacisz - wymagasz.