W dobie abstrachujów i innych śmieszków z youtube'a, których nie wymienię, bo nie znam więcej, GF. Darwin może wydawać się mało śmiesznym, nie wiadomo po co istniejącym kanałem. Widać jednak, że ekipa poświęca się na 120% w to co robią i wychodzi im to genialnie. Stroje, ogólna charakteryzacja, miejsca, w których kręcą ujęcia i różnorodność tematów sprawia, że nie da się przejść obok nich obojętnie. W jakimś wywiadzie mówili, że część sprzętu wypożyczają czy wynajmują więc muszą się sporo napierdolić zanim wypuszczą kolejną perełkę. Dobrze, że są na świecie ludzie, którzy coś takiego robią oraz ludzie, którzy to oglądają zamiast zjebanych, oklepanych, na siłę robionych gówien typu... niech sobie tu każdy przytoczy co chce.
Jeśli Sławek, Rafał czy ktokolwiek z Tej ekipy przegląda czasem sadola, to wiedzcie chłopaki, jesteście wielcy i nigdy nie przestawajcie tworzyć!
Krata zimnego browca na koniec.