Wysłany:
2016-11-06, 17:29
, ID:
4743627
2
Zgłoś
Warto powiedzieć, że Opala nie był zwykłym krawężnikiem, który jebał małolatów mandatami za picie piwa albo chował się w krzakach w środku lasu z suszarką tylko był policjantem, który rozpracowywał największych najbardziej przejebanych bandytów jakich nosiła polska ziemia po transformacji ustrojowej. Bandytów na widok których matoł urbjez dostał by od razu instant zesrania i zlania się w pory ze strachu.
Nie darzę policji albo szacunkiem ani sympatią ale temu policjantowi należą się honory. W podzięce za życie poświęcone służbie Polsce został zgnojony przez "wymiar sprawiedliwości".