Polacy nie gęsi, też swoich degeneratów mają.
teleshow.wp.pl/adam-z-drugiej-twarzy-nie-chcial-pozbyc-sie-tatuazy-pos...
Ja tam nie mam problemu że jakiś Adam z Poznania czuje się inny i co robi ze swoim ciałem...
nie znam gościa osobiście, ale pamiętam, że jeszcze przed operacjami prowadził bloga, którego czasami odwiedzałam.
Zaczął od dredów.
A jak dla mnie to wygląda nawet zajebiście, szczególnie cały wydziabany łeb w kombinacji z czarnymi soczewkami i białymi wąsami. Dla społeczeństwa, jak na razie, nie do zaakceptowania ale za jakiś czas to będzie norma. Całe wydziabane ciała i tatuaże na twarzach już nie wywierają praktycznie żadnego wrażenia a jeszcze stosunkowo niedawno to był dla ludzi szok. Nastał taki czas że ludzie mają odwagę robić to na co mają ochotę i w chuju mają co przedstawiciele tak zwanego socjum (który jest niczym innym jak wilczym stadem) o tym myślą. Dla mnie to jest zjawisko pozytywne dopóki nikomu nie dzieje się żadna krzywda. Chciało by się wierzyć że w końcu dojdziemy do totalnej wolności (tej właśnie pozytywnej) nie skrępowanej przez pojebane purytańskie "normy" i zakazy które robią z człowieka niewolnika i hamują jego rozwój na wszystkich płaszczyznach.