Oho, sadole odkryły coś poza własnym kurwidolkiem łódzkich blokowisk i cisną bekę.
Na filmikach jest hiszpańska Legia Cudzoziemska. Koza na filmiku jest oficjalną maskotką formacji (na przestrzeni lat mieli małpy, głuszce, dziki, niedźwiedzie i papugi), szybki marsz jest tradycją Legii (180 kroków na minutę, by podkreślić, że Legia jest zawsze pierwsza tam, gdzie jej potrzeba), podobnie jak rozpięte koszule i podwinięte rękawy, noszone na pamiątkę bojów w Afryce.
No tak, ale żeby to wiedzieć, to trzeba coś czytać, a łod czytania ksiunżek łoczy bolom.