Obrazek
Tyle w temacie konsolowców napinaczy. Za cene konsoli złożycie dobrego kompa, który pociągnie te gry, na dodatek wejdziecie na neta, napiszecie jakiś dokument, a nawet uwaga! Obejrzycie film.
Do komputera możecie podłączyć pada z tych waszych konsol i będzie śmigał. Magia!
To żeby odpalić grę muszę jeszcze umieć: dobrać komponenty, zainstalować drivery, aktualizować grę, zoptymalizować sterowniki, borykać się z niekompatybilnością sprzętu, emulować pada etc itp.
W konsoli wkładam nośnik i gram. Simply as that.
Obrazek
Tyle w temacie konsolowców napinaczy. Za cene konsoli złożycie dobrego kompa, który pociągnie te gry, na dodatek wejdziecie na neta, napiszecie jakiś dokument, a nawet uwaga! Obejrzycie film.
Do komputera możecie podłączyć pada z tych waszych konsol i będzie śmigał. Magia!
I wlaśnie dla takich ludzi jak Ty są konsole. Ale nie mów, że mają jakaś przewagę nad PCetami, bo jeżeli czegoś nie wiesz lub się na czymś nie znasz to nie znaczy, że to jest gorsze. To tak jakbyś mówił że samochody są złe, bo nie umiesz jeździć bo dużo rzeczy trzeba wykonywać na raz i dlatego wolisz hulajnogę, bo wystarczy odpychać się nogą i uparcie byś twierdził, że hulajnoga jest lepsza od samochodu.
To żeby odpalić grę muszę jeszcze umieć: dobrać komponenty, zainstalować drivery, aktualizować grę, zoptymalizować sterowniki, borykać się z niekompatybilnością sprzętu, emulować pada etc itp.
No widzisz, czyli konsole są dla debili.
I wlaśnie dla takich ludzi jak Ty są konsole. Ale nie mów, że mają jakaś przewagę nad PCetami, bo jeżeli czegoś nie wiesz lub się na czymś nie znasz to nie znaczy, że to jest gorsze. To tak jakbyś mówił że samochody są złe, bo nie umiesz jeździć bo dużo rzeczy trzeba wykonywać na raz i dlatego wolisz hulajnogę, bo wystarczy odpychać się nogą i uparcie byś twierdził, że hulajnoga jest lepsza od samochodu.
Pierdolisz. Porównanie z dupy. Sprzęt po podpięciu ma działać i tyle. Nie każdy ma czas na zabawę ze sterownikami, Windowsem i podpinaniem pierdyliarda kabli oraz ciągłym zastanawianiem się "czy ta gra mi pójdzie". Jeśli chcesz brnąć w porównania z samochodami, to proszę bardzo:
Gdy kupujesz nowy samochód, do chcesz móc nim wyjechać z salonu, czy dowozić go lawetą, bo musisz mu jeszcze wgrać mapę silnika i dokręcić koła?