Jak można tak biernie stać i przyjmować upokorzenia i wpierdol?
Jak można tak biernie stać i przyjmować upokorzenia i wpierdol?
Parafrazując wszystkie dobre do bolcowania.
Jak można tak biernie stać i przyjmować upokorzenia i wpierdol?
Jak się jest 1:1 to można kozaczyć, jeżeli przeciwnicy mają przewagę liczebną to bierne stanie i zbieranie wpierdolu jest najlepsze, kiedyś się znudzą i sobie pójdą a ewentualne pyskówki i oddawanie ciosów zakończyć się mogą np. kopaniem gdzie popadnie, skakaniem na głowę a finalnie pomysłem typu "ej, oblejmy ją benzyną i podpalmy, będzie miała nauczkę!". Rozszalały tłum jest nieobliczalny. A czasami w sytuacjach 1:1 ważniejsze jest nie to, co koleś może Ci zrobić gdy się bijecie i wygra tylko co może zrobić gdy TY wygrasz - następnego dnia przyprowadzi kolegów z gangu z pukawkami i sytuacja, którą można było zakończyć lekkim pobiciem, przeprosinami na kolanach i wrzuceniem ośmieszającego filmiku do netu; zakończy się zabójstwem.
bierne stanie i zbieranie wpierdolu jest najlepsze, kiedyś się znudzą i sobie pójdą a ewentualne pyskówki i oddawanie ciosów zakończyć się mogą np. kopaniem gdzie popadnie, skakaniem na głowę a finalnie pomysłem typu "ej, oblejmy ją benzyną i podpalmy, będzie miała nauczkę!".
Nie do końca. W takiej sytuacji najlepiej jest jednego z rywali zabić lub wyeliminować z normalnego życia łamiąc mu kręgosłup albo wydłubując oczy. Zdecydowany opór i zniszczenie takiej pizdy i postraszenie innych, że zrobi im się to samo załatwia sprawę na zawsze. To jest nawet w 100% legalna sytuacja aby zabić napastnika z czystym sumieniem.
Ja słyszałem inną propozycję wyjścia z takiej, czy nawet gorszej sytuacji gdy otoczy cię kilku ćwoków. Walisz w najsłabszego z wyglądu tak, żeby się nakrył nogami i spierdalasz w lukę po nim ile pary w nogach. Zazwyczaj reszta stoi przez chwilę ogłupiona i masz dużą szansę na ucieczkę. Strach dodaje skrzydeł.
W naszych realiach to nie jest dobry pomysł. Bronić się można wszystkim od telefonu po pęk kluczy, ale zależy jak tego użyjesz i jakie zadasz obrażenia, ale ostateczna ocena należy do sądu. Do tego użyty przedmiot też może pogarszać sprawę, pałkę czy kubotan można wytłumaczyć, ale ocena celu posiadania jest subiektywna.
Zgodnie z kodeksem karnym jeżeli doprowadzisz do ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i tak idziesz do pierdla. Biorąc pod uwagę, że napastników jest więcej to mogą zeznać, że byli spokojni a jakiś pojeb zaatakował ich ziomka.
O ile dla karyny informacja o pobycie w więzieniu powoduje, że ma kisiel to w normalnym życiu bywa barierą trudną do przeskoczenia.