Kurwa, znęcanie się nad pijanymi jeszcze bardziej mnie wkurwia, niż znęcanie nad zwierzętami. Nie ma to jak wykorzystywać czyjąś chwile słabości. Skurwysyństwo, inaczej nie można tego nazwać.
W dodatku ten gościu na początku w różowej koszulce i puszystych zółtych klapcioszkach. Ja pierdole,
Edit:
@down
Nigdy tego nie przeżyłem i nie przeżyje bo mam dobrych kolegów, a nie jakichś zjebów którzy starają się na mnie dowartościować gdy jestem pijany. Ostatni raz byłem pijany w czwartek, piątek (tutaj był zgon) i sobotę. Jak czasem widać po moich postach, to lubię napoje alkoholowe
Ciekawe skąd tyle gniewu w twej wypowiedzi. Czyżby złe wspomnienia z imprezki?