a nie zastanowiło Was, że motocyklista raczej nie czepia się bez powodu? Pewnie mu wcześniej zajechał tym osobowym czy spowodował zagrożenie? Nawet jeśli spowodował tą ręką jakąś rysę to należało się zatrzymać, ewentualnie dać w mordę i spisać oświadczenie albo wezwać policję. Wjechanie tonowym, stalowym pojazdem w zasadzie niczym nie chronionego człowieka na jednośladzie to imbecylizm i totalne wyjebanie na czyjeś zdrowie czy życie. Przecież to podchodzi pod próbę zabójstwa z premedytacją.