Mnie to zawsze zastanawiało jedno. Myślałem, że im bardziej na zachód tym mniej zieleni, drzew i zwierząt. Na wschód tymczasem odwrotnie - dzicz, zwierzyny pod dostatkiem i prastare lasy. Wiele razy słyszałem jak niemcy ubolewali, że wycieli lasy a betonem uregulowali rzeki. Tyle na zachodzie. Ale kurwa na wschodzie też coś się popierdoliło. Co oni tam wszystko wyżerli czy jak?
Słyszałem, że jak Ukraińcy jadą przez Polskę, to na widok saren przy drodze zatrzymują się popatrzeć i zrobić fotkę. Jak łosia zobaczą to też larum. Co oni tam wszystko rozpierdolili?