Znając polskę to nie będzie winnych... Btw. kretyni nie umieją znaleźć przestępców a niewinnych ludzi tłuką w ich własnych domach. CO TU SIĘ KURWA DZIEJE W TYM KRAJU
Tak bić ludzi przy zatrzymaniu? A jeśli są niewinni albo nie to mieszkanie jak tutaj?
osobiście to pewnie by cię gość zrównał z ziemią i wessał nosem.
Nie ma co się wkurwiać na AT tylko na chujowe rozpoznanie.
jeśli kurwa jesteś obrońcą prawa to na pierwszym miejscu sam musisz się go trzymać a nie kurwa je łamać razem z żebrami.
policja to nie wojsko, a akcja to nie wojna.
człowiek jak coś przeskrobie to się nigdy z nim nikt nie opierdala, a tu "legalna mafia". a po takim czymś i tak kurwa konsekwencji najczęściej nie ponoszą i nie pierdolcie że jest inaczej.
grelix - żal mi cię.
czy w demokratycznym (oczywiście że chujowy ustrój) państwie obowiązuje "oko za oko, ząb za ząb".
nawet jeżeli koleś miał poważne przestępstwa na swoim koncie, to nie daje policji prawa wyżywać się na podejrzanym. od wymierzenia sprawiedliwości mamy sądy (oczywiste jest że sprawiedliwość nie będzie wymierzona bo to jest kurwa polska, chociaż nie twierdzę że w innych państwach jest inaczej) dlatego też argumenty, że będąc poszkodowanym przez kryminalistę też chciałbyś żeby się z przestępcą nie opierdalano nic do tego nie mają. władza wykonawcza jest od tego żeby podejrzanych doprowadzić to władzy sądowniczej, czyż nie tak?
tak więc obezwładnić i przekazać, a nie wpierdolić.
co najgorsze, w sytuacjach kiedy człowiek "nieuprzywilejowany" (czyt. nie policjant) zrobiłby coś w obronie własnej - ma przejebane.
kiedy policjant zrobi coś w obronie własnej - jest niewinny. a kiedy zrobi zadośćuczynienie* to zamiast karany, jest jeszcze chroniony w wszystkie możliwe sposoby i wszyscy starą się o jego uniewinnienie, w najgorszym wypadku o jak najmniejszą karę.
przypadek z życia wzięty:
mieliśmy takiego upierdliwego policjanta w swojej okolicy (małe miasteczko) który robił łapanki, wpierdalał mandaty za byle co... jednym słowem poprawiał sobie statystyki zamiast pilnować porządku itp. szczególnie uprzykszał życie kierowcom, odebrał wielu ludziom prawo jazdy, i bez dyskusji, jak się coś nie podobało zawsze przyciskał...
na koniec wpierdolił kolesiowi z wyższego urzędu w samochód będąc w stanie nietrzeźwości.
skutek - wcześniejsza emerytura, pochwała za wzorowe wykonywanie służby zapewne, brak konsekwencji co do wypadku, prawka też nikt nie zabrał.
ja rozumiem, policjant też człowiek, ale kurwa niech się jak ten człowiek i zachowuje.
I co jeszcze, prezydent i premier do dymisji i żałoba narodowa przez tydzień? Stało się, nie odstanie się. Dostaną tyle kasy że pewnie sobie jeszcze samochód za to kupią. Ale oczywiście, wielce poszkodowani będą czuć się całe życie, nawet wożąc dupę tym samochodem.