Jak bym był bagieta to chciał bym być w drogówce i karać skurwysynów maksymalnymi mandatami aby się nauczyli jeździć pamiętam jak sam dostałem 10punktow za szopkę
No ja jak już to tylko w drogówce mógłbym być za wyprzedzanie na pasach, jazdę lewym i brak kierunków jebałbym za każdym razem max jaki mogę... I przy rondach bym się czaił żeby zjebów nauczyć jeżdżenia po nich...
No ja jak już to tylko w drogówce mógłbym być za wyprzedzanie na pasach, jazdę lewym i brak kierunków jebałbym za każdym razem max jaki mogę... I przy rondach bym się czaił żeby zjebów nauczyć jeżdżenia po nich...