Funkcjonariusz z Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu pełniący służbę na stanowisku pomocnika oficera dyżurnego, udzielił pomocy przedmedycznej, instruując rodziców nieoddychającego dziecka. Przebieg akcji był dramatyczny, ale finał szczęśliwy. Lekarze stwierdzili, że z ośmiomiesięcznym maleństwem jest już lepiej.
W weekend, w godzinach południowych, pod numerem alarmowym 112 przyjęto zgłoszenie dotyczące nieoddychającego dziecka. Pomocnik oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu – asp. Robert Adamski, który tego dnia pełnił służbę, instruował rodziców dziecka, jak udzielić mu pomocy przedmedycznej.
Wszystko działo się bardzo szybko. Policjant po niezwłocznym powiadomieniu pogotowia ratunkowego, nie tylko opanował własne emocje, ale również emocje osób dzwoniących. Jasno i wyraźnie przekazywał instrukcje dotyczące udzielenia pomocy.
Utrudnieniem był fakt, że nie mógł w żaden sposób sprawdzić, czy jego polecenia są wykonywane właściwie. Wszystko skończyło się pomyślnie. Osobie instruowanej przez funkcjonariusza, udało się przywrócić dziecku oddech. W międzyczasie na miejsce przyjechała wezwana karetka pogotowia, która odwiozła dziecko do szpitala, gdzie zostało ono hospitalizowane.
Z informacji uzyskanych od lekarzy wynika, że ośmiomiesięczne maleństwo czuje się już lepiej.
Link do nagrania:
policja.pl/dokumenty/zalaczniki/1/1-117914.mp3
Zgrzewka browara dla tego policjanta
W weekend, w godzinach południowych, pod numerem alarmowym 112 przyjęto zgłoszenie dotyczące nieoddychającego dziecka. Pomocnik oficera dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu – asp. Robert Adamski, który tego dnia pełnił służbę, instruował rodziców dziecka, jak udzielić mu pomocy przedmedycznej.
Wszystko działo się bardzo szybko. Policjant po niezwłocznym powiadomieniu pogotowia ratunkowego, nie tylko opanował własne emocje, ale również emocje osób dzwoniących. Jasno i wyraźnie przekazywał instrukcje dotyczące udzielenia pomocy.
Utrudnieniem był fakt, że nie mógł w żaden sposób sprawdzić, czy jego polecenia są wykonywane właściwie. Wszystko skończyło się pomyślnie. Osobie instruowanej przez funkcjonariusza, udało się przywrócić dziecku oddech. W międzyczasie na miejsce przyjechała wezwana karetka pogotowia, która odwiozła dziecko do szpitala, gdzie zostało ono hospitalizowane.
Z informacji uzyskanych od lekarzy wynika, że ośmiomiesięczne maleństwo czuje się już lepiej.
Link do nagrania:
policja.pl/dokumenty/zalaczniki/1/1-117914.mp3
Zgrzewka browara dla tego policjanta