facet ktory nie potrafi zawiazac krawata to nie facet....
Racja. To jest tak samo przydatne jak umiejętność wiązania węzła szubienicznego. Całe życie może Ci nie być to potrzebne, ale akurat w ten jeden moment może Ci życie uratować
Zauważyłem, że i tak wszyscy mają we rzyci jak zajebistą masz koszule, czy węzeł windsordski na krawacie, ale plamę na kołnierzu to do usranej śmierci będą wypominać. Dlatego od matury (2010) pod marynarkę tylko czarna lub biała koszulka.