Nie marudźcie na Kaczora, jako jeden z niewielu miał jakieś poglądy (niekoniecznie musimy się z nimi zgadzać) i się ich trzymał, w postkomunistycznej Polsce mieliśmy jako prezydentów najpierw kata, potem był kapuś, potem pijak a największym osiągnięciem obecnego jest zgolenie wąsów, do tego stopnia że szanowny pan były prezydent kapuś też zgolił wąsy :p , mi się wydaje że na znak solidarności ale on twierdzi , że się musi w Dubaju równo opalić
Więc podsumowując Zimny Lech broniący Gruzji przed Putinem wypada jak mąż stanu w porównaniu do pozostałych cienkich komunistycznych pizd