zwierzak30 napisał/a:
Z konopiami jest tak samo jak z innymi używkami.
Jak ktoś nie zna umiaru to i gówno będzie wpierdalał.
Palę od wielu lat,Na weckendy wy zapierdalacie na browca czy wódeczkę ze szwagrem przy barbakiu. A ja kręcę blancika i kontempluję muzykę i przyrodę na słoneczku nad wodą. Piję także alko.Ale jak już piję,to do resetu systemu. Tak ze dwa razy do roku.
Mieszanie jednak tych dwóch składników do kupy.Nie polecam,szczególnie tym co nie mają doświadczenia z ziołem.Po takiej mieszance rodzą się wtedy "Miejskie Legendy",jak to "kumplowi" odjebało po zielsku.
Wszystko jest dla ludzi.Ale nie dla głupich.
Także tego Sadole
.Smacznego tego co tam lubicie.
a teraz napisze, ze pierdolisz glupoty. Nie z uzywkami typu marichuanen nie jest tak samo jak z alko. Jeszcze nikt nigdy nie slyszal o przypadku by ktos wyjebal browca lub kilka kielonow i mu odjebalo. Oczywiscie - ktos mogl sie najebac, wlaczyla mu sie niesmiertelnosc i postanowil udowodnic, ze skok z 3 pietra to nic takiego. Ktos oczywiscie mogl sie najebac i idac poboczem wpierdolic sie pod nadjezdzajacego tira lub mogl zadlawic sie swoimi rzygowinami... ale mowimy o najebaniu sie, polozeniu do lozeczka i wytrzezwieniu na nastepny dzien.
Rozumiem, ze mozesz palic od 20 lat i powiesz "nic mi nie jest" ale akurat twoj przypadek nas gowno interesuje - bo sa ludzie, ktorzy moga wpierdalać gruz i twierdzic, ze takie jedzenie jest spoko.
Nie wiem czy wiesz, ale w kazdym z nas istnieje cos takiego jak "przelacznik" ktory moze ale nigdy nie musi byc aktywowany... ten przelacznik, guziczek moze aktywowac ci schizofrenie. Moze sie tak stac po paleniu marichuanen. Oczywiscie - wiekszosc przypadko palenia konczy sie na niczym, dlugie palenie konczy sie zrytym beretem a czasem jak masz szczescie - schizofrenia. Moze nastapic to po łącznym wypaleniu 20kg zielska, 0.1kg ale jak jestes szczesciarzem - mozesz zalapac taiego bonusa po wyjaraniu 1grama
Moze to nastapic po paleniu jakiegos skurwysynstwa podlewanego chemia a moze to byc po paleniu najlepszego ziola na swiecie - co dokladnie wypalisz - chuj go wie. Nigdy nie dowiesz sie co tak naprawde wypaliles.
Zanim zaczniecie pierdolic, ze ja... pierdole glupoty - zapoznajcie sie z pacjentami zakladow psychiatrycznych. Porozmawiajcie z rodzicami nastolatkow zamknietych w zakladach psychiatrycznych. Naprawde choroby psychiczne to nie tylko genetyczne spierdolenie umyslu. Osoby zamkniete w zakladach bardzo czesto nie maja ani jednego przypadku choroby psychicznej w rodzinie.
Przepraszam, za prosty jezyk ale to tylko sadistic. Nie moge dokladnie opisac niektorych przypadkow ale napisze jedno : nie jestem przeciw, nie jestem za... wkurwia mnie jedynie propaganda imbecyli twierdzacych, ze jaranie jest lepsze niz alko, jaranie jest bezpieczne, jaranie jest spokoi wogole leczy padaczke i w chuj innych dolegliwosci, jaranie jest spoko poniewaz ktos jara od xx lat i wszystko jest ok itd itp.
Jaranie jest jak rosyjska ruletka ale zamiast kilku kul - w bębenku masz powiedzmy 1 naboj ale zamiast 6 komor masz 100? 200? 500?
Nie chce nikogo martwic ale ze schizofrenii nie jest tak latwo sie wyleczyc
smacznego ćpuny...
ps. jesli nie mielales okazji OSOBISCIE zapoznac sie z osobami w szpitalach psychiatrycznych, ich rodzinami, personelem w takich placówkach i masz zamiar napisac mi, ze pierdole glupoty - łaskawie prosze cie... wypierdalaj i nie odpisuj na tego posta. Dzieki