Wysłany:
2023-05-06, 10:38
, ID:
6425156
50
Zgłoś
Doskonały przykład, że z tym ścierwem nie ma rozmowy. Należy podchodzić TYLKO i wyłącznie z poziomu siły i do końca (skakanie po głowie można sobie darować, nie zniżajmy się do ich poziomu) To jedyny przekaz, jaki są w stanie zrozumieć, choć też nie zawsze... Jeszcze jedna, dość ważna sprawa: Gdyby jakimś cudem spotkała was taka sytuacja, PIERWSZE co, to za telefon i zgłaszacie, że zostaliście napadnięci na tle rasowym. Też mi nie po drodze ze zgłaszaniem czegokolwiek na psy, ale to jest jedyny wyjątek. Pozwoli to zaoszczędzić sporo niepotrzebnego stresu, w tych pojebanych czasach...