rafalemilian napisał/a:
^up
Ostatnio dziewczyna poprosiła mnie, żebym odebrał jej młodszego brata ze szkoły (rocznik 2000). Jako, że za bardzo się nie znamy stwierdziłem, że trzeba to zmienić, stąd taka rozmowa:
Ja- Może byśmy poszli pograć w nogę czasem, co?
On- ale jak to tak, na dworze?
Poprawione:
Ostatnio dziewczyna poprosiła mnie (rocznik 2000), żebym odebrał jej młodszego brata ze szkoły. Jako, że za bardzo się nie znamy stwierdziłem, że trzeba to zmienić, stąd taka rozmowa:
Ja- Może byśmy poszli pograć w nogę czasem, co?
On- ale jak to tak, na dworze?
Więc to nam się coś pomyliło tak???
ja pierdole, przecież specjalnie dałem nawias na koniec zdania, żebym mógł napisać w komentarzu "że to dziewczyna jest rocznik 2000" zeby zgarnac pare dodatkowych piw, serio nie spodziewałem się takiej gówno burzy. kurwa, ja nawet nie mam dziewczyny