Bo mali, ciency ludzie
Ludzie, patrzcie, jaki jestem zabawny! Pokażę, jakim jestem głupkiem i obrażę wszystkich na widowni. Ciemny lud (czyt. np kajtol) to kupi. Przecież to tak fajnie upodlić innych, bogatszych, co to im się lepiej powodzi. Jestem nieudacznikiem = wyśmieję tego, co odniósł sukces; jemu będzie gorzej, a mi lepiej. Dramat polega na tym, że ci na widowni też się śmieją (choć są obrażani), a szefowie tej TV zatrudnią tego samego faceta w przyszłym roku. Bo mali, ciency ludzie się z tego cieszą.
Kto to jest ten kajtol? kajak? kajtek? Chyba ci w dekiel przygrzało tatuś od tej spinki Swoją drogą facet nikogo specjalnie nie obraża, lekko zaczepia, wszyscy to traktują jako satyrę... Ale nie czerpak wyczuł w tym podłość i nienawiść
Inteligent...
I dla Ciebie "Pan Kajetan".