Wysłany:
2019-12-04, 21:12
, ID:
5561876
1
Zgłoś
Zakonnica łapie stopa.
Facet się zatrzymał i zabrał zakonnice.
Jadą i zakonnica nagle mówi.
Wy kierowcy to macie dobrze, podwozicie dziewczynę, skręcacie w las i robicie swoje.
Facet się zdziwił, ale nie zareagował.
Jadą dalej zakonnica ponownie mówi.
Wy kierowcy to macie dobrze, podwozicie dziewczynę, skręcacie w las i robicie swoje.
Znowu facet nic.
Zakonnica trzeci raz powtarza to samo i w końcu facet nie wytrzymał i skręcił do lasu i zabiera się za zakonnice.
Zakonnica mówi, że może tylko anala bo ksiądz codziennie cnotę sprawdza.
Facet posunął zakonnice w dupala, skończył i ruszają dalej.
Nagle zakonnica mówi.
Wy kierowcy to macie dobrze, podwozicie dziewczynę, skręcacie w las i robicie swoje a my pedały musimy kombinować