Cytat:
kurwa kurwa czegoś tu nie rozumiem: " Wielka Brytania czeka na wyrok we wstrząsającej sprawie małżeństwa, które spaliło sześcioro dzieci w ich domu, para żyjąca w trójkącie z kochanką męża chciała się zemścić na kobiecie, gdy ta odeszła zabierając dzieci podpalili dom i nie zrobili nic by ratować śpiące rodzeństwo(...)"
I teraz zagadka logiczna: czyj dom spalono?
Dom był komunalny. Koleś żył na bezrobociu i kosił gigantyczna kasę za dzieciaki i z benefitów. Miął chatę opłacaną przez państwo i żył z dwiema babami - żoną i kochanka. Ponoć żył jak król a dzieciaki przymierały głodem. Całe życie na bezrobociu i w chuj kasy. Jak widać rodowici brytole też tak mają. Nie tylko ciapaci i czarni. Po chuj się męczyć jak pąństwo da i to da tyle że się nie opłaca pracować?
Kiedy kochanka postanowiła odejść bo koleś był agresywny i mu odpierdalało i chciała zabrac swoją dwójkę dzieci ten sfajczył chatę z dzieciakami, żeby jej zrobic na złość.