smc napisał/a:
Mi to wygląda na Berlin...
Nie przesadzaj, po drogach od razu widać, że to nie Berlin. Można się do Niemiec mnóstwo rzeczy przypierdalać, ale nie do jakości dróg. Kiedyś jechałem do Holandii na spotkanie integracyjne z roboty. Po czym poznaliśmy w autobusie, że przekroczyliśmy granicę? bo nie trzęsło i nam się wódka nie rozlewała przy polewaniu xd. No i po tym, że ciężko było za oknem na polu rozróżnić Niemkę od krowy, ale to już jest temat na osobny wątek