dagins napisał/a:
Te skrzyżowania są równorzędne, czyli o pierwszeństwie przejazdu decyduje reguła prawej dłoni. Ale zamiast postawić po 2 trójkąty, to stawiają jakieś dziwne 4 pachołki z każdej strony. Te pachołki informują, że dane skrzyżowanie jest równorzędne, ale wiedzą to tylko miejscowi. Zazwyczaj, gdy wjeżdża się na skrzyżowanie i nie ma znaku ,,ustąp pierwszeństwa" to oznacza, że ma się pierwszeństwo (przynajmniej tak jest u mnie) - ale ta zasada nie dotyczy Częstochowy, gdzie wszędzie są tylko te pachołki na chodnikach.
No przecież jak jest skrzyżowanie równorzędne, to znaków się nie stawia. Czego ty więcej oczekujesz? Przecież jakby tych pachołków nie było to niczego by to nie zmieniało. Nie masz być informowany o skrzyżowaniu równorzędnym, tylko o tym gdy takie
nie jest. Jak nie ma żadnych znaków to jedziesz zgodnie z przepisami ruchu drogowego i już.
Gdyby sytuacja była odwrotna - te pachołki niby wyznaczały kierunek z pierwszeństwem, to miałbyś powód do oburzenia, ale w takiej sytuacji w każdym sądzie byś wygrał.