Piwko dla samobójcy. Był zdecydowany, nie zawahał się nawet chwili, do ostatniej chwili wiedział co robi i robił to konsekwentnie. Wbiegł na tory, położył szyję na torze. Dzięki temu nie będzie przemielony, jakby wpadł do wilka. Po prostu odcięło mu głowę, przez co prokurator oraz ci co go zbierać będą nie zrzygają się. Ciało będzie normalnie wyglądać, żadnych flaków, po prostu trochę krwi i głowa obok ciała. Zapewnił sobie absolutne minimum cierpienia, stracił przytomność w kilka sekund, śmierć mózgu nadeszła po 5 minutach. Jedynie czemu muszę go lekko posmyrać brudnym chujem menela po twarzy to dlatego, że zjebał dzień ludziom na peronie oraz w pociągu. Jak chcesz się odjebać to wskocz pod pociąg w nocy i to najlepiej poza miastem.
Piwko dla samobójcy. Był zdecydowany, nie zawahał się nawet chwili, do ostatniej chwili wiedział co robi i robił to konsekwentnie. Wbiegł na tory, położył szyję na torze. Dzięki temu nie będzie przemielony, jakby wpadł do wilka. Po prostu odcięło mu głowę, przez co prokurator oraz ci co go zbierać będą nie zrzygają się. Ciało będzie normalnie wyglądać, żadnych flaków, po prostu trochę krwi i głowa obok ciała. Zapewnił sobie absolutne minimum cierpienia, stracił przytomność w kilka sekund, śmierć mózgu nadeszła po 5 minutach. Jedynie czemu muszę go lekko posmyrać brudnym chujem menela po twarzy to dlatego, że zjebał dzień ludziom na peronie oraz w pociągu. Jak chcesz się odjebać to wskocz pod pociąg w nocy i to najlepiej poza miastem.
Ale żeby śmierć mózgu po 5 ma min? Po dekapitacji a raczej odcięciu poprzez miażdżenie głowy?
Liczę na wyjaśnia.
Piwko dla samobójcy. Był zdecydowany, nie zawahał się nawet chwili, do ostatniej chwili wiedział co robi i robił to konsekwentnie. Wbiegł na tory, położył szyję na torze. Dzięki temu nie będzie przemielony, jakby wpadł do wilka. Po prostu odcięło mu głowę, przez co prokurator oraz ci co go zbierać będą nie zrzygają się. Ciało będzie normalnie wyglądać, żadnych flaków, po prostu trochę krwi i głowa obok ciała. Zapewnił sobie absolutne minimum cierpienia, stracił przytomność w kilka sekund, śmierć mózgu nadeszła po 5 minutach. Jedynie czemu muszę go lekko posmyrać brudnym chujem menela po twarzy to dlatego, że zjebał dzień ludziom na peronie oraz w pociągu. Jak chcesz się odjebać to wskocz pod pociąg w nocy i to najlepiej poza miastem.
Piwko dla samobójcy. Był zdecydowany, nie zawahał się nawet chwili, do ostatniej chwili wiedział co robi i robił to konsekwentnie. Wbiegł na tory, położył szyję na torze. Dzięki temu nie będzie przemielony, jakby wpadł do wilka. Po prostu odcięło mu głowę, przez co prokurator oraz ci co go zbierać będą nie zrzygają się. Ciało będzie normalnie wyglądać, żadnych flaków, po prostu trochę krwi i głowa obok ciała. Zapewnił sobie absolutne minimum cierpienia, stracił przytomność w kilka sekund, śmierć mózgu nadeszła po 5 minutach. Jedynie czemu muszę go lekko posmyrać brudnym chujem menela po twarzy to dlatego, że zjebał dzień ludziom na peronie oraz w pociągu. Jak chcesz się odjebać to wskocz pod pociąg w nocy i to najlepiej poza miastem.