Wysłany:
2024-11-17, 4:47
, ID:
6823675
Zgłoś
Żadna nowość. W podstawówce w szatni mieliśmy rurę od czegoś tam przy suficie w poprzek pomieszczenia tak, że dało się podobne sporty uprawiać; kto pierwszy kogo strącił (nogami oczywiście, bo na rękach się trzymało rury) wygrywał.