polo44,
to kiedy się zaczyna człowiek nie jest dyskusją medyczną tylko filozoficzną. chodzi tutaj o wartościowanie pewnych rzeczy, życie to nie jest wartość sama w sobie, człowieczeństwo jest tą wartością.
O, to w ideologii katolickiej grzechy są wartościowane ponad grzechy powszednie i ciężkie? Stosowanie antykoncepcji, zwłaszcza tabletek wczesnoporonnych, to grzech ciężki. Samookaleczenie (bo tym jest sterylizacja) jest również grzechem ciężkim. Coś jeszcze się tam wyróżnia? Można w tej waszej mitologii mniej lub bardziej nie dostąpić zbawienia? Dobre .
Głoszenie ideologii o zabijaniu jednostek słabych jest wyjęte z Mein Kampf. Więc spierdalaj nazisto. Fajnie się uogólnia nie?
Nie wypowiadam się na tematy, na które nie mam pojęcia, więc nie podważaj mojego zdania pajacu, póki się nie zapoznasz z daną kwestią. Rozgrzeszenia po aborcji nie otrzymuje się od pierwszego, lepszego księdza. Niech każdy postępuje wg własnej ideologii, i jeśli chrześcijańska mu nie pasuje, to niech się przerzuci na inną, nikt mu jak w Iranie lufy AK-47 nad głową nie trzyma. W innym wypadku niech przyjmie do wiadomości, że zabójstwo nieskażonego grzechem istnienia ludzkiego jest grzechem kalibru cięższego niż zabójstwo.
Kurwa, weź człowieku ogarnij, co piszesz. Trzy opcje. Niebo, czyściec (piękny wymysł średniowiecza), piekło. Grzechy powszednie, czyściec. Grzechy ciężkie, piekło. Brak grzechów, niebo. Chcesz wprowadzić podział, jak bardzo ktoś będzie miał przejebane w piekle? Komu będą w dupę zabijać dwadzieścia gwoździ a komu dziesięć?
Na jakim świecie Ty żyjesz? Kościół katolicki już dawno temu uznał ewolucję, to że są jakieś sekty czy grupki ludzi którzy nadal wierzą w kreacjonizm. Dla zaskoczenia, głównie protestanckie odłamy. To nie znaczy, że zaraz należy łączyć to z Watykanem i "czarnymi w kieckach".
Czy jako człowiek myślisz by Twoje serce biło, czy by nerki filtrowały? Tu z jednej strony opluwasz na dogmaty katolickie o tym, że człowiek to coś więcej niż zwierzę. A z innej strony wywyższasz go dopisując mu jakieś ponad-naturalne zdolności.
Ale skoro chcesz zejść w tą stronę to proszę. Moralność ludzi jest odpowiednia dziedzina - etyka. I jak nasza ludzka empatia wpływa na etykę postępowania. Jak logika, która wpływa na zdrowy rozsądek - gdzie jedno nie może przeczyć drugiemu. Jak filozofia, gdzie od najdawniejszych wieków ludzie dumali nad sensem swojego życia, początkiem, etosem postępowania.
Grzech ciężki nie oznacza piekła. Wszystko zależy od intencji. Patrzysz na wszystko jak osoba trzecia, która nie zna pobudek grzesznika. A wg każdej religii sędzią jest osoba boska, która wie wszystko na temat intencji danego człowieka. Więc jeśli nie wierzysz w takie historie, to nie rozumiem roztrząsania tematu- wyjdź, i walcz o swoje. Do tego każdy ma prawo.
to, że dziecko się nie rozpoznaje do 3 roku życia to nieprawda, w ciągu kilku miesięcy od narodzenia zyskuje świadomość siebie.
Tylko, że rozwój człowieka to taka ewolucja "w pigułce". Naukowo, etycznie i filozoficznie. Zaczynamy jako pojedyncza komórka, gdzie łono matki zastępuje nam ten dawny praocean. Stopniowo się rozwijamy, zarodek nawet przechodzi fazy w których posiada zalążki skrzeli! A nawet i ogona. Stopniowy rozwój kolejnych organów według ewolucyjnego wzorca. Wszystko już zakodowane w tej pierwszej komórce, która już "wie" co ma robić. Po narodzeniu dziecko do chyba trzeciego roku życia nie rozpoznaje się w lustrze, nie jest świadoma swojego "ja". Czy to powinno dawać jeszcze prawo jego uśmiercenia?
Rozwój człowieka nie ma nic wspólnego z ewolucją. Fakt, że tak twierdzisz, dowodzi jedynie tego, że nie masz zielonego pojęcia, co to w ogóle jest ewolucja.
Nic tylko załamać ręce. Po tej wypowiedzi nie ma nawet co dalej dyskutować z głupotą. Błagam Cię człowieku, wybierz się w wtorek do biblioteki, bo aż wstyd.
Ewolucja (łac. evolutio – rozwinięcie, rozwój) – ciągły proces, polegający na stopniowych zmianach cech gatunkowych kolejnych pokoleń wskutek eliminacji przez dobór naturalny lub sztuczny części osobników (genotypów) z bieżącej populacji. Wraz z nowymi mutacjami wpływa to w sposób ciągły na bieżącą pulę genową populacji, a przez to w każdym momencie kształtuje jej przeciętny fenotyp. Zależnie od siły doboru oraz szybkości wymiany pokoleń, po krótszym lub dłuższym czasie, w stosunku do stanu populacji wyjściowej powstają tak duże różnice, że można mówić o odrębnych gatunkach.