Zawsze się zastanawiam jakie procesy myślowe zachodzą w czaszce takiego negroida przed wykonaniem podobnej do tej akcji. Czy była to premedytacja, czy dał się ponieść chwili, a może jakieś zdarzenie z przeszłości spowodowało u niego taką reakcję.
Czy w ogóle taki negroid zastanawia się dłużej na konsekwencjami swoich destrukcyjnych poczynań, czy może jednak jedynym systemem obronnym dla jakiejkolwiek niedogodności związanej z łamaniem norm społecznych jest ucieczka? Tyle pytań...
Zawsze się zastanawiam jakie procesy myślowe zachodzą w czaszce takiego negroida przed wykonaniem podobnej do tej akcji. Czy była to premedytacja, czy dał się ponieść chwili, a może jakieś zdarzenie z przeszłości spowodowało u niego taką reakcję.
Czy w ogóle taki negroid zastanawia się dłużej na konsekwencjami swoich destrukcyjnych poczynań, czy może jednak jedynym systemem obronnym dla jakiejkolwiek niedogodności związanej z łamaniem norm społecznych jest ucieczka? Tyle pytań...