Pierwszy raz kasę na emerytury zajebało PO (kasa z OFE).

Drugi skok na resztę kasy z OFE (to co nie wszytko PO zajebało) PiS już planuje jak rozdysponować (a w tym roku zadłużenie przekroczy 55% PKB i taka kasa może się przydać).

A trzeci... to już bezpośrednio z ZUSu chcą ludziom zajebać kasę.

Władza planuje wprowadzić przepisy, według których prawo do emerytury będą miały jedynie osoby, które wykażą, że płaciły składki przez minimum 15 lat.
Jeśli płaciłeś składki przez 14 lat i 11 miesięcy, to nie licz na jakąkolwiek emeryturę. Jeśli myślisz, że twoje pieniądze wpłacone do ZUS zostaną przynajmniej zwrócone, to jesteś w błędzie. Środki przepadną.

Źródło:
pikio.pl/haniebny-pomysl-rzadu-latami-placisz-na-skladki-
do-zus-nie-dostajesz-ani-grosza/

Pomijając treść twojego posta, to w ZUS nie ma żadnych twoich pieniędzy! W sumie to tam w ogóle nie ma pieniędzy i państwo musi dopłacać.

Chciałbym dowiedzieć się więcej o tym temacie. Wygląda na to, że w ogólnym założeniu ma to wyeliminować nierobów, którzy całe życie spędzają od zasiłku do zasiłku, a od pracy się migają. Podobnie miało być z eliminacją rzęchów z polskich dróg poprzez zwiększenie akcyzy. Pomysł niby dobry, ale wykonanie do dupy. Ciekawe, czy w tym przypadku będzie podobnie.

BKKW, Co tu więcej mówić szukają pieniędzy gdzie tylko się da by łatać zadłużenie z tego nie może wyjść nic dobrego.

Wygląda na to, że w ogólnym założeniu ma to wyeliminować nierobów, którzy całe życie spędzają od zasiłku do zasiłku

Znajdź mi patusa co buja się od zasiłku do zasiłku co ma przepracowane chociaż 4-5 lat, legalnie ze składkami.

15 lat ma nie uderzyć w takich nierobów, tylko 15 lat to już całkiem niezła sumka odłożona w ZUSie i dlatego
jestem pewien, że chodzi o wyciągnięcie kasy. Potencjalnie mogą okraść i takie rozwiązanie najmocniej uderzy w:
- rodziny gdzie kobieta pracowała 10 lat, a później zajęła się domem i dziećmi (bo mąż lepiej zarabia)
- osoby które poświęcają swoją karierę, żeby wychować chore dzieci

A dlaczego zatem 15 a nie 20 lat... bo na emeryturę mundurową, można iść po przepracowaniu dokładnie 15 lat i jakby wymyślili więcej, to by całkiem sporo protestów mieli. A tak, wybrali dokładnie maksymalnie korzystny dla nich czas i bezpieczny ze względu na protesty wybranych grup.

Na wyeliminowanie patologi to spokojnie 5 lat okresu składowego by wystarczyło, ale z 5 lat to mniej kasy jest... i takich ludzi też mało co tylko 5 lat przepracowali a emerytury ciągną.

Zresztą... takie rozwiązanie z założenia jest kradzieżą i oszustwem (ale jak Morawiecki twierdzi, są rzeczy ważniejsze niż prawo), bo nie po to świadomie teraz dostajesz pensję mniejszą (to jest Twoja pensja, która Ci się należy), żeby później ktoś zmienił prawo i zajebał Ci to co odkładałeś.

Z wymuszeniem takiego okresu składowego powinno jednocześnie wejść prawo dające w takim wypadku możliwość całkowitego zrezygnowania z ZUSu i ubezpieczenia się uczciwie w innej instytucji.
A takie zmiany powinny obowiązywać tylko ludzi, którzy zaczną pracę po wejściu w życie takich ustaw... przecież prawo nie działa wstecz, a ja z państwem na te składki "umówiłem się", w momencie kiedy podpisałem pierwszą umowę.

Wiadomo, że to jest szukanie kolejnego źródła przychodu dla ratowania budżetu. Chodzi mi o to, że przy okazji chcą zrobić coś "dobrego" dla kraju. A ja chciałbym wiedzieć coś więcej, bo efekty bywają różne.

BKKW, Co dobrego można zrobić dla kraju zabierając komuś pieniądze, od kiedy takie działanie w czymkolwiek pomogło ? Gdybyś chciał zrobić coś dobrego dla kraju to musiał byś się napracować do tego posiadać odpowiednią wiedzę oraz umiejętności PISuary nie posiadają żadnej z tych cech są leniwe, głupie i do tego wszystko czego się złapią to spierdolą bo dobrymi chęciami jest piekło wybrukowane.