Robster napisał/a:
A tak konkretnie to był pijany, samochód nie miał ważnego przeglądu i pan zabójca nigdy nie miał prawa jazdy. Hat trick jak się patrzy.
Pan zabójca był trzeźwy, i uciekł z miejsca wypadku. Sirocco wjechało w Nissana gdy ten je wyprzedzał. Pan z Nissana będzie miał przejebane przez durne prawo, które bezkarnie obchodzi się z trzeźwymi mordercami. Podczas gdy kierowców debili trzeba traktować jak zabójców, nie tylko gdy są pijani, ale i gdy są trzeźwi. Bo jakby użył siekiery, a nie auta, to by nie było różnicy.