Wysłany:
2022-01-30, 13:02
, ID:
6149442
8
Zgłoś
Co my tu mamy? Mamy pasy, zaparkowane nieprawidłowo auto przed samym przejściem, wyjeżdżający zza tego auta srebrny samochód, i pieszego będącego jeszcze na chodniku, gdy samochód wjeżdżał już na skrzyżowanie i stanął na pasach. Świateł tu nie ma prócz migających na pomarańczowo oznaczeń pasów. Obowiązuje reguła prawej dłoni. Niech ten debil z pasów biegnie z flachą do kierowcy srebrnego auta i dziękuje mu, że za tego kopniaka dostał od swojego łaskawcy tylko lekki oklep, a kierowca nie użył wobec niego klucza do kół albo broni palnej. Bo ja bym skurwysyna za to zabił, jak prusaka.