Wysłany:
2010-11-23, 1:11
, ID:
456745
2
Zgłoś
,,jakbyś nie wyłaziła z miejsca w którym winnaś siedzieć, to by sie nie popsuły"
spierdalaj chłopaczku. próbowałam siedzieć w kuchni ale smród zepsutego jedzenia nie pozwala mi na to. z resztą nie wiem co ma piernik do wiatraka. sądzisz, że jedzenie się nie zepsuje od siedzenia kobiety w kuchni? to odetnij sobie fiuta i sprawdź na sobie...