Wiecie, co jest w tym wszystkim na swój sposób niepokojące? Że cała akcja rozgrywa się w biały dzień przy głównej ulicy, w tle spacerują ludzie, a gdyby tym kolesiom zachciało się go skatować, nikt by nic nie zrobił... Co poniekąd pokazuje, że równie dobrze można w ten sposób napaść na kogoś zupełnie przypadkowego i niewinnego, bez żadnych konsekwencji.
Niekóre 15-letnie gimbusiary się już kurwią i nie ma z tym problemu. 15-letni chłopak się umowił z jakimś Dmitrijem i pedofil. Ja pierdole. O czym wy w ogóle pierdolicie? Przeczytajcie sobie w jebanej encyklopedii definicje pedofilii. Seks z nieletnimi to nie pedofilia.
Pedofilia – rodzaj parafilii seksualnej: stan, w którym jedynym lub preferowanym sposobem osiągania satysfakcji seksualnej jest kontakt z dziećmi w okresie przedpokwitaniowym lub wczesnej fazie pokwitania.
Pokwitanie, dojrzewanie płciowe (łac. pubertas) – okres procesu dojrzewania u człowieka, trwający ok. 4-5 lat, w którym następuje rozwój drugo- i trzeciorzędowych cech płciowych.
Zachodzi przeciętnie w 11-16 roku życia, przy czym u dziewcząt nieco wcześniej niż u chłopców. Nie ma jednak określonego wieku dla pokwitania.
No więc tak:
Natomiast
Plus w świetle prawa seks z nieletnimi jest zabroniony i karany. Dlaczego? Bo to pedofilia.