Podludzie porównujący sporty i najeżdżający na piłkę nożną znowu atakują.
Setki meczów co weekend, zajebiste bramki, akcje, emocje ale żeby się dowartościować i szukać tak bardzo potrzebnych idiotom do życia podziałów (nawet w tak błachym temacie), zestawiają to z paroma płaczkami którzy są jak kropla w oceanie. Już pomijając nawet fakt, że przecież to zachowanie nie ma związku zistotą tego sportu, to poprostu głupota zawodników.