Swinkwizytor napisał/a:
Chirurg nie miał igły?
Miał oczywiście igły i gdy po wszystkim go zapytałem, czy nie lepiej byłoby to zrobić igłą. Odparł, że nie, bo igła zanim zrobi otwór, to wbije się głębiej niż tępy drut. Gość miał chyba rację, bo nie poczułem nic poza ogromną ulgą. Natomiast ta wiertarka z filmu to jakaś kurwa masakra. wiertło weszło chyba do kości.