Chyba przeczytałaś coś między wierszami i wysnuwasz bardzo błędne wnioski. Gdzie ja napisałem jakiekolwiek osądy dotyczące konkretnego człowieka? Oceniłem "wspólnotę katolicką" jako całość na podstawie kilku z życia wziętych faktów. Jeszcze raz powtórzę dokładnie to co napisałem wcześniej - "Nikt nie obraża katolików jako ludzi modlących się do złego boga, czy tego którego nie ma...". Tu nie chodzi o wiarę, tylko chodzi o postępowanie. Chodzi o to, że słowa które padają w "świątyni" nie maja odzwierciedlenia w życiu. Pojęcia takie jak pokuta czy postanowienie poprawy już od dawna przestają mieć jakiekolwiek znaczenie. I tylko i wyłącznie to oceniłem bo chyba mam prawo ocenić to co mnie otacza.
Jak ktoś jest wierzący, chodzi do kościoła to jego wybór i ja nie mam nic do tego i na pewno nie będę tego potępiał w żaden sposób. Tak samo jak nikt nie powinien potępiać tego, ze ja mam takie poglądy a nie inne.
Mi wiara katolicka w wydaniu polskiego katolicyzmu nie jest w stanie dać to czego bym oczekiwał. Żyje według własnych zasad i jest mi z tym dobrze, czego także wszystkim życzę
Nie widzisz tego, że w miarę jak coraz więcej ludzi deklaruje ateizm to robi się niebezpieczniej na ulicy.
Piszesz Was odpisując do użytkownika jasnejasne więc to oczywiste odnosisz się do niego i jego wspólnoty.
Ogólnie sam siebie zaprzeczasz.
Zobaczymy kto w obliczu śmierci swojej lub bardzo bliskiej osoby zacznie mówić paciorek ateiści od 7 boleści
Ja jebie jakie to kurwa głupoty wyczytuje...
W każdej społeczności są czarne owce, chamy, prostaki i złodzieje.
To nie jest człowiek który ma powołanie który służy ludziom i im pomaga to jebany materialista i złodziej a nie ksiądz. Więc odpierdolcie się kurwa od chrześcijaństwa i Boga bo takie coś jest wszędzie nie tylko w kościele.
Osobiście chodze do kościoła gdzie wspólnote od zera zbudowali zakonnicy, ojcowie Dominikanie wraz z społecznością. Z każdym rokiem dołaczają nowi parafianie, a rozgłos o braciach Dominikanach coraz bardziej slyszalny jest w Szczecinie. Został zbudowany wspaniały kościół (Plac Ofiar Katynia 1) oddany do użytku w 2000r od zera zbudowany z pieniedzy parafian i ludzi dobrej woli. Ojcowie nie są skąpi i wszelkie datki przeznaczaja na wykończenie kościoła ktore trwa do dzisiaj. Pieniadze sa przeznaczane na utrzymanie kościoła i wykonczeniówke np. ławki, system grzejników, nagłośnienie, witrarze, kapliczke, w planach jest zrobienie balkonu i zakup organów (bardzo drogie). Nie ma chamstwa tylko pomoc i wsparcie wraz z przykościelnym Caritasem. Organizowane są zbiorki na kolonie i wakacje dla dzieci z biednych rodzin itp itd tak mozna wymieniac w nieskonczonosc.. Na msze przychodzi duzo młodzierzy i studentów bo msze nie sa nudne a kazania madre i z przekazem, bez odpierdalania pacierzy i głupich grozb czy cos w tym stylu jak to w innych ma miejsce.
I nie pierdolcie mi tu tekstów w stylu "katolicy to pojeby", "chrześcijaństwo jest chujowe", "spalić kościoly"
Jesteś ateistą? Badz sobie nim ale siedz cicho i nie obrażaj nas katolików, bo my do Ciebie nic nie mamy. Wierz sobie w kogo chcesz co chcesz, nie chcesz wierzyć? Nie wierz. Proste.
Na prawde przykro mi to wszystko czytać. Gimbusownia zasrana.. ;/ ehh pomodle sie za Was