teken napisał/a:
Dobre, z debilami trzeba krótko, jak się zaparkowac nie umie to się nie wsiada w samochód tylko się idzie z buta. A w Polsce kiedyś robili akcji "1,5 metra" (w kodeksie opisane jest, że parkowanie na chodniku dozwolone jest tylko, gdy dla pieszych zostanie na chodniku 1,5 metra), wzięli wałek z farba i 1,5 metrowy kij i malowali na chodniku linie i po wszystkich samochodach, co wystawały za 1,5 metra Dobra akcja.
Trzeba byc powaznie nieuswiadomionym, zeby cos takiego napisac i takie glupie akcje popierac. Nie parkuje sie na miejscu dla inwalidow, nie blokuje sie chodnika - to skrajne i oczywiste. Ale wymalowac auto kolesiowi, ktory zostawil nie 1,5m tylko 1m chodnika to glupota.
Panstwo pobiera slone oplaty drogowe od uzytkownikow drog publicznych i dokladnie wie ile jest zarejestrowanych samochodow w kazdym miescie i obowiazkiem jest przygotowanie odpowiedniej ilosci miejsc parkingowych. Za taki balagan nalezy winic panstwo. W Japonii problem urosl juz do skali... niewyobrazalnej - tam aby zarejestrowac auto, trzeba wskazac miejsce, gdzie bedzie parkowalo.