Cytat:
Ten cud techniki jak go nazywacie ma tak ch*jowe sprzeglo ze 99 % kierowcow na tym portalu wlacznie ze mna nie byloby w stanie tym ruszyc. Dziekuje
Ja nie miałem problemów z ruszaniem 911 a nie uważam się za jakiegoś pierwszego na 100
MaszSziwe? napisał/a:
Straszny debil . Po ki ch*j on tyle gazu mu daje ? No i ma za kare ! Gorzej jak to był np pracownik ,który musiał autem na lawete wjechać . To ma teraz troszku przej***ne
Men, jeździłęś ty kiedyś samochodem? Gość nie dał prawie wcale gazu - tylko tyle żeby podjechać pod górkę, bo laweta dość stroma była. Każda tylnonapędówka zachowałaby się w tej sytuacji tak samo. Grawitacja ciągnęła furę w dół, a opór desek o asfalt był mniejszy niż kół o deski.
Każdy nawet dobry kierowca widząc że samochód stoi i nie podjeżdża dodałby gazu a to się kończy wystrzeleniem desek z tyłu. Deski były ustawione jak na przednionapędówkę - po prostu ktoś miał zjebany zmysł przewidywania sytuacji.