Skurwysyn wygląda na ciapatego, ale postępuje jak zwyczajny żyd
Chyba nie zaczaiłeś o co chodzi. Nie chodzi o to, że ciapak nasypuje kuskus szczyptą, tylko o to, że łopatka i kuskus z której dosypuje do woreczka znajduje się na tej samej wadze, co woreczek. Ile by z łopatki szczypt nie nasypał, waga pokaże tyle samo. To tak, jakbyś chciał się unieść w powietrze ciągnąc się za włosy.