Wysłany:
2019-01-14, 18:18
, ID:
5356196
Zgłoś
Dziesięcinę skrobać ulegli pierzynie, odkroić nie mogli ustawy ze słomy łechtającej ich korzenne wąsy aby parzyły kosmiczne pierogi, uciekli się zatem do przesądu Wacława, podkreślił on w swej wierze, nie każcie smarować łechtaczek z różowego smolarza i tak zrobili, następnego dnia ujrzeli pocisk makiety dżezowej i krzyczeli że chcą konopii, ciężko zatem dogodzić makiecie ale nie poddawali się aż Gilgamesz usmarował im pięty masłem z jąder olbrzyma Kronosa i posadził Ozyrys ich na pierożym śliwie takie były dzieje Andrzeja.